Ubrałam się w to:
Po czym wyszłam z domu z tym prezentem gdy przechodziłam ulicami wprost do domu Carlosa lampki świeciły na każdym domy było pięknie!
Gdy byłam koło drzwi Carlosa zapukałam i...
- O cześć kochanie pięknie wyglądasz!- powiedział do mnie
- Och dziękuję ty też bardzo ładnie-
Ubrany był w:
- No tak tak ale nie mogłam się powstrzymać!-
Weszłam rozebrałam się i przywitałam się z jego gośćmi.
- Dzień Dobry!- powiedziałam do mamy,taty,cioć,wujków i kuzynów Carlosa oraz Kevina i Rosie.
- Dzień dobry kochana siadaj!- powiedziała do mnie miło mama Carlosa (Martina)
Usiadłam przed czym dałam koło choinki prezent.
Mama Carlosa gotuje prze cudownie! Najbardziej mi smakował serniczek.
- No dobrze czas na prezenty!- powiedział któraś z osób.
Każdy się ucieszył gdy ktoś to powiedział.
- Ronnie proszę idź znaleźć swój prezent-
- Ja? Nie wiedziałam że ktoś coś mi przygotował.- po czym myślałam że to pewnie Carlos mi coś kupił.
Podeszłam do pięknej i wielkiej choinki i znalazłam paczkę z napisem ,,Ronnie,, odpakowałam ją i zobaczyłam :
Ten pierścionek był genialny!
- Och dziękuję!- powiedziałam z zaskoczeniem.
Carlos też odpakował swój prezent, widziałam że był bardzo zadowolony z czego się cieszę.
- Dobrze my musimy iść pa mamo!-
Po czym wyszłam z Carlosem i szliśmy prosto w kierunek mojego domu...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jak myślicie co się wydarzy na Wigilii u Ronnie? Teraz święta więc możemy przestać pisać chyba że znajdziemy czas ;) A jak nie to po nowym roku już będzie następny rozdział ☺
Oreo ♦ ♣ ♠

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz