czwartek, 2 stycznia 2014

13. Poszukiwania ciąg dalszy!

#Oczami Ronnie

 Błagam niech się znajdzie Emma! Błagam! Tylko o tym myślałam.
Całą noc ją szukaliśmy i nic... Gdzie ona jest?! Postanowiliśmy zadzwonić na policję... Ale co ona zdziała?!
- Idź skarbie się położyć spać i pamiętaj wszystko będzie dobrze ... -powiedziała do mnie mama.
- Mam taką nadzieję...- odezwałam się ze smutkiem na twarzy i szybko poszłam do mojego pokoju.
Niby miałam iść spać a i tak tego nie robiłam próbowałam ale nie mogłam. Ciągle się obwiniałam za zniknięcie Emmy. nie mogłam nic nie robić! Ubrałam się i postanowiłam jej szukać za wszelką cenę!
Gdy potajemnie schodziłam na dół usłyszałam rozmowę mamy i taty:
- Nie mogę stracić następnego dziecka rozumiesz?!- powiedziała z płaczem mama.
- Spokojnie Olivio będzie dobrze znajdziemy ją...- pocieszał ją ojciec.
Było mi szkoda mamy. Tyle się nacierpiała... Ale ja ją znajdę przysięgam to sobie!
Wyszłam potajemnie na zewnątrz i zaczęłam od centrum miasta...

W tym samym czasie....
#Oczami Emmy


- Ał... Ale mnie głowa boli... Nie ma go?! Mam szansę się uwolnić!- pomyślałam.
Zobaczyłam rozwalone szkło. 
Próbowałam sięgnąć i się udało! Powoli cięłam liny a później odklejałam taśmy od nóg!
Gdy się już uwolniłam szybko szukałam wyjścia. Znalazłam!Szybko wybiegłam z domu i okazało się że jestem w tym mrocznym lesie szybko biegłam! Udało się! Bardzo się cieszyłam, do toąd aż zobaczyłam tego zbira! Uciekałam ile miałam sił! Lecz mnie dogonił i popchnął! Wywróciłam się i straciłam przytomność później już nie wiedziałam co się ze mną dzieję ...

Tymczasem oczami Ronnie. 

No cóż w mieście jej nie ma... Sprawdzę jeszcze park... Jak tam jej nie będzie to wrócę do domu i jutro poszukam . Byłam już wykończona nie czułam nóg, ale nie poddawałam się! Byłam już w pobliżu parku aż tu zobaczyłam Carlosa był z jakimiś chłopakami. Podejdę do nich może Carlos mi pomoże?
- Hej Carlos!
- Hejka kotku :* Dlaczego się nie odzywałaś od Wigilii? Myślałam że jesteś na mnie zła :(
- Nie !!! Na ciebie się nie da złościć. Ej mam złą wiadomość! :(
- Co się stało Ronnie?- spytał mnie Carlos.
- Emma zaginęła i to wszystko moja wina!
- Ale jak to? Dlaczego twoja?!
- Opowiedziałam jej o tym naszym zaginionym bracie że się spotkałam z nim i wybiegła a później już jej nie było i teraz szukam jej...
- Straszne pomóc ci?-zapytał się mnie.
- Miałam się właśnie ciebie spytać. 
- To co idziemy!
Przeszukałam z Carlosem cały park i nic bez śladu. Niestety... 
- Bardzo mi przykro Ronnie ale jej tu nie ma.
- Wiem dziękuję że ze mną poszukałeś ale muszę już iść, rodzice nie wiedzą że tu jestem...
- To odwiozę cię chodź.
- Dobrze... :)

_________________________________________Jak myślicie Ronnie znajdzie Emmę? A może to kto inny to zrobi?

Oreo ☺

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz